Na chwilę można przysiąść. Uruchomić w głowie obrazy. Na moment przestać. Nie za długo bo włączą się myśli a tego znów za dużo. Rozproszą się w niezaplanowaniu. Zniechęcą się czynami w ogólnym przytłoczeniu. Zrobić i mieć spokój, pieprzone medytacje. Lepiej zanieść się płaczem.
Na chwilę można przysiąść
