Podziel się:
- Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
- Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
- Udostępniej na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
- Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
- Udostępnij na Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
- Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
- Kliknij by udostępnić w serwisie Pocket(Otwiera się w nowym oknie)
- Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)
Zdjęcie udane, jak zwykle.
Ale co to znaczy „czapli slow”?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Gdy na nie patrzę widzę taki spokój… zwolnienie, spowolnienie… A one sobie tak godzinami z przerwami na rybkę czy ślimaczka… i nogi im nie marzną, slow life 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bo ja wiem…. Może czapla godzinami nerwowo gapi się w wodę: złapię wreszcie jakąś rybkę dla moich pisklątek czy znów mi się nie uda? To nie jest taka sielanka, tylko „czy ja coś zjem czy mnie zjedzą?”
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może i tak… kto wie, może to tylko maska a w środku rozrywaja ją/jego emocje… życie to nie je bajaka 😛 😀
PolubieniePolubienie
Oj, nie jest…ani dla ptaszków ani dla ludzi 😛
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak pięknie przycupnęła. Och!
PolubieniePolubione przez 1 osoba