W piątek podaruj sobie trochę lasu, zwłaszcza gdy mieszkasz w mieście duchów. Dzisiaj parny dzień. Kto wie, może już obudziło się królestwo grzybów.
Przeniosłam się do miasta już w poniedziałek. (żalek) Czyszczę podłogi i ściany, kupuję podręczniki, piorę, gotuję, w smogowym blokowisku duszę się niepokojem. Cztery miesiące „na bagnach” pachnących miętą zrobiły swoje. Teraz płuca przechodzą na tryb turbo. Jest mi źle i mój ból jest większy niż Twój. Zatem dzisiaj wybieram się do lasu… i na bagna… po tlen.
Ja już pojutrze, rzeczywiście w miastach brak tlenu. To chyba teraz norma, „dzięki” zmianom klimatu miasta nie są przewiewane.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Teraz już wycinają drzewa bez pamięci – zatem do zmian klimatycznych dołączają jeszcze bezmyślne decyzje/ustawy, które zamieniają miasta w betonowe grobowce. Taki klimat…
PolubieniePolubienie
Ano, pozdrawiam z Beskidu Żywieckiego. Tu jeszcze gdzieniegdzie są drzewa!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To dobrze! xD
PolubieniePolubienie
Mam nadzieję, że to nie jest wielki potwór, to twoje miasto. Żal opuszczać takie miejsca, jak twoje. Przytulaski wielkie, wiem, że w mieście też znajdziesz dziki świat 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję za dobre słowo, poszukam… na razie kieracik, praca, szkoła, dzieci… duszność. Ściskam i samych pozytywnych wrażeń życzę i pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie